Autor |
Wiadomość |
U-dum-a5s |
|
|
Mamabear |
|
|
Traye |
|
|
Gaaaaaaaaaaa |
|
|
Chelsea |
Wysłany: Sob 17:46, 25 Lut 2006 Temat postu: |
|
no właśnie... ale Varg dobrze zrobił |
|
|
Veles |
Wysłany: Sob 14:44, 25 Lut 2006 Temat postu: |
|
23:0
oleoleoleole burzum wygrał ten mecz - ale z jaką stratą ;] |
|
|
burol cukrowy |
Wysłany: Sob 14:37, 25 Lut 2006 Temat postu: |
|
Oba zespoły mają swoją konkretną historię. Pewnie dlatego wszyscy je tak dobrze znamy.
Dead z Mayhema pewnie z tego że przed koncertem wdychał woreczki z zgnilizną i i wykopywał przegniłe ubranka aż w końcu podcioł sobie żyły i pierdolnół shootganem w łeb. Gdy w domku w lesie znalazł go Euronymous pojechał po aparat i zrobił sobie z kumplem zdjęcie. Boże jak ja kocham te klimaty.
Ich "De Mysteriis Dom Sathanas" jest klasyką znaną w każdych kręgach. a kawałki takie jak np "Freezing Moon" są coverowane przez większość powstających kapel.
Ich historia z sie przeplata, Varg Vikernes był swojego czasu ich basistą. Założył własny projekt Burzum, moim zdaniem jego sława wyrosła na przyjaźni z Eurynomousem. Ich działalność W Black Circle to niezły zamęt podpalane kościoły, kilogramy środków wybuchowych, podpalenie domu Christophera Johnssona (lider Therionu) oj dziło się u nich
wynik starcia: to plus dla Burzuma, Varg zadał Euro.. 23 ciosy nozem w... samoobronie . Burzum zawsze miał większą siłe przebicia, tak samo jak jego muzyka.
Mayhem górował do "Grand Declaration Of War" później było tylko gorzej, ale jest to tylko moje zdanie. |
|
|
Chelsea |
Wysłany: Sob 1:31, 25 Lut 2006 Temat postu: |
|
hehe wiadomo że Burzum... za klimat... muzyka bardziej chwyta za serce... i za agresję |
|
|
Veles |
Wysłany: Pią 23:57, 24 Lut 2006 Temat postu: Mayhem vs. Burzum |
|
niemal tradycyjne pytanie... |
|
|